Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że wydawca „Super Expressu” - ZPR Media (dawniej Murator S.A.) musi przeprosić Michała Tuska za naruszenie jego dóbr osobistych w związku z artykułem z sierpnia 2012 r. pt. „Michałowi Tuskowi grozi do 10 lat więzienia”. Jednocześnie sąd zmienił wyrok sądu I instancji zasądzając na rzecz powoda kwotę 5 tys. zł zadośćuczynienia (wobec 30 tys. zł zasądzonych przez sąd okręgowy), argumentując to m.in. możliwością wystąpienia tzw. efektu mrożącego.
Sporny artykuł, który ukazał się w internetowym wydaniu „Super Expressu” – www.se.pl, zawierał m.in. informację, że stowarzyszenie „Stop korupcji” złożyło do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przez Michała Tuska przestępstwa w związku z jego pracą dla Portu Lotniczego Gdańsk.
SA orzekł, że dobra osobiste syna byłego premiera naruszył tytuł artykułu. O ile bowiem trudno mieć zastrzeżenia do relacji zawartej w publikacji, to tytuł stanowi komunikat „przekraczający ramy dopuszczalnej przesady”. Zdaniem sądu jego treść mogła sugerować, że powód popełnił przestępstwo. Przeprosiny mają zostać zamieszczone na stronie internetowej „SE”.
Jednocześnie sąd zmienił wyrok sądu I instancji z 2014 r. w zakresie wysokości zadośćuczynienia. Zmniejszył je z kwoty 30 tys. zł do 5 tys. zł, argumentując to tym, że z zeznań powoda nie wynika, iż doznał tak wielkiej krzywdy. Dodatkowo zdaniem sądu tak wysoka kwota mogła powodować negatywne konsekwencje dla wolności słowa w postaci tzw. efektu mrożącego.
Wyrok jest prawomocny.
Proces monitorowało CMWP SDP.
PW