Skrócenie czasu na autoryzację oraz zniesienie kary ograniczenia wolności za jej brak – to najważniejsze zmiany, jakie zakłada projekt nowelizacji Prawa prasowego.
Centrum Legislacyjne Rządu (CLR) opublikowało - po konsultacjach społecznych i uzgodnieniach międzyresortowych - datowany na 3 kwietnia br. projekt nowelizacji Prawa prasowego. Jest ona spowodowana wyrokiem Europejskiego Trybunału w Strasburgu, który wymusza zmiany w prawie o autoryzacji.
Nowelizacja po zmianach skraca czas na autoryzację do 6 godzin dla dzienników i 24 godzin dla czasopism (początkowo zakładano 24 godziny dla dzienników o 72 godziny dla czasopism), ale nakłada na dziennikarza obowiązek poinformowania rozmówcy o prawie autoryzacji. Brak autoryzacji nie będzie już przestępstwem, ale wykroczeniem (kara grzywny). Dziennikarz nie będzie podlegał karze, jeśli nieautoryzowana wypowiedź zostanie opublikowana w sposób dosłowny.
Nowelizacja kasuje też odwołania do PRL i rad narodowych, uchyla z art. 10 Prawa prasowego zapis o „obowiązku realizowania ogólnej linii programowej redakcji”. Ogranicza też możliwość pełnienia funkcji redaktora naczelnego przez osoby skazane - za wyroki z rozdziału XVII Kodeksu karnego (m.in. szpiegostwo, zamach na prezydenta, zamach stanu) oraz za "przestępstwo popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie" i przynajmniej trzy razy skazanych za przestępstwa określone w Prawie prasowym.
Do konsultacji nowelizacji zaproszono 26 wydawców i organizacji dziennikarskich. Opinie wydało 14 organizacji, m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które postulowało o usunięcie zapisu o autoryzacji.