Osoby żądające autoryzacji wypowiedzi dla prasy będą musiały ją odesłać w ciągu doby (dla dzienników) lub trzech dób (dla czasopism). Brak reakcji w tym czasie będzie oznaczał zgodę na publikację wypowiedzi - zakłada projekt nowelizacji ustawy - Prawo Prasowe przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zmienia się również sankcja za publikację wypowiedzi bez umożliwienia rozmówcy jej autoryzacji. Obecnie grozi za to nawet ograniczenie wolności. Po nowelizacji ma to już stanowić wykroczenie karane grzywną (maks. 5 tys. zł).
Zmiana anachronicznych zapisów dotyczących autoryzacji stawała się koniecznością, gdyż przepis ten, jak zresztą także kilka innych z ustawy Prawo Prasowe (ustawa z 26 stycznia 1984 r.), coraz bardziej zaczyna odbiegać od rzeczywistości, także wobec rozwoju mediów elektronicznych. Zwrócił na to uwagę także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w wyroku z 5 lipca 2011 r. (sprawa Wizerkaniuk przeciwko Polsce), w którym Trybunał skrytykował sankcję karną za brak dopełnienia wymogów autoryzacji. Projekt nowelizacji jest właśnie odpowiedzią na w/w wyrok.
- Na pewno nowelizacja jest krokiem w dobrą stronę, jednak CMWP SDP zawsze stało na stanowisku, że przepis o autoryzacji powinien zostać zniesiony. Jeżeli dziennikarz zacytuje słowa, których nie było, bądź zacytuje je błędnie, to i tak ponosi odpowiedzialność prawną. Obserwacja CMWP SDP potwierdza, że praktyka polskich sądów (zwłaszcza tych lokalnych) idzie bowiem w zupełnie innym kierunku niż orzecznictwo europejskie – twierdzi Michał Ł. Jaszewski – doradca prawny CMWP SDP.
Stosowanie przepisu o autoryzacji prowadziło do wielu kuriozalnych sytuacji. Mieliśmy m.in. do czynienia z przypadkiem, gdy lokalni włodarze domagali się od dziennikarzy autoryzacji relacji z sesji Rady Miasta. Doszło także do skazania dziennikarki z Wielunia Natalii Ptak na karę grzywny za brak autoryzacji wywiadu dokonane drogą mailową. Sąd Rejonowy w Sieradzu 27 stycznia 2015 r. zasądził dziennikarce karę grzywny w wysokości w sumie 500 zł, mimo, że prokurator domagał się warunkowego umorzenia postępowania. Na szczęście wyrok uchylił sąd II instancji i zmienił go na korzyść oskarżonej. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone. Sąd okręgowy uznał wprawdzie, że literalnie mamy do czynienia z odmową autoryzacji, lecz stopień społecznej szkodliwości czynu jest znikomy.
Tematyce zmian w Prawie prasowym była także poświęcona konferencja organizowana przez CMWP SDP w kwietniu 2015 r. Jednym z panelistów była właśnie Natalia Ptak. Niestety dyskusję można by podsumować zdaniem, że „Prawo prasowe – relikt, który skutecznie utrudnia życie dziennikarzom”. Oby nowelizacja autorstwa MKiDN była pierwszym z kroków, które zostaną podjęte w celu zmiany tej pesymistycznej diagnozy.
Źródło: CMWP SDP, „Dziennik Gazeta Prawna”
PW
http://bip.mkidn.gov.pl/pages/posts/projekt-ustawy-2114.php