Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przedstawiła projekt zmian w prawie prasowym dotyczących sprostowania. Wedle projektu, nieopublikowanie sprostowania nie mogłoby już owocować procesem karnym, a rozstrzygane miałoby być na drodze postępowania cywilnego. Równocześnie ustawa ma zobowiązywać sądy do szybkiego rozpatrzenia takich spraw (w ciągu 30 dni). Parlamentarzyści odeszli też od powszechnie krytykowanego poprzedniego projektu senackiego wedle, którego media byłyby zobowiązane drukować odpowiedzi odnoszące się nie tylko do faktów, ale i opinii zawartych w tekstach.
Nowe sprostowanie - wedle obecnego projektu ma odnosić się do faktów, nie może także prostować treści już prostowanych przez redakcję. Podczas sejmowej komisji Agnieszka Romaszewska, wiceprezes ZG SDP i Wiktor Świetlik, dyrektor CMWP SDP przekonali posłów do wydłużenia czasu na publikację sprostowania w mediach elektronicznych z 3 do 7 dni. Przedstawiciele SDP uzasadniali to argumentem, że małe portale internetowe nie mają infrastruktury prawnej, a krótki termin będzie powodował publikowanie niezasadnych sprostowań ze strachu i braku czasu na konsultacje prawne. Kwestia przedłużenia terminu podzieliła posłów, ostatecznie jednak poprawka została na komisji przegłosowana.
Kontrowersje wśród prawników, także doradców CMWP SDP, budzi trzydziestodniowy termin, w jakim sądy miałyby rozpatrywać sprawy o niezamieszczenie sprostowania. Prawnicy argumentują, uwzględniając praktykę działania sądów, że tak rygorystyczne podejście może prowadzić do pomyłek spowodowanych pośpiechem lub pobieżnego rozpatrywania spraw, a zarazem przeciążyć sądy.