W Sejmie złożono pytania dotyczące okoliczności porwania i śmierci dziennikarza Jarosława Ziętary w 1992 r. Dwa zapytania były autorstwa Ludwika Dorna. Jedno z nich dotyczy nieprawdziwych informacji udzielanych Prokuraturze Generalnej przez MSW w sprawie kontaktów UOP z Ziętarą, a drugie przekazania prokuraturze dokumentów UOP na temat dziennikarza. Premier, jako przełożony służb specjalnych, może zdecydować o udostępnieniu tych dokumentów. Dodatkowo sprawą zainteresowała się komisja ds. służb specjalnych.
Tymczasem prokuratura w Opolu, której na początku kwietnia zlecono zbadanie sprawy przecieku w śledztwie nie może podjąć działań, gdyż nie dysponuje odpowiednimi aktami.
Zgodnie z ustaleniemi dziennikarzy "Głosy Wielkopolskiego" cała dokumentacja jest od ponad miesiąca w Prokuraturze Generalnej, gdzie trwa ich analiza pod kątem wznowienia, umorzonego w 1999 r. śledztwa.
źródło: Krzysztof M. Kaźmierczak, współpraca Piotr Talaga, Polska - "Głos Wielkopolski" z dn. 18.05.2011 r.