Polska nisko w rankingu wolności słowa


W opublikowanym po raz pierwszy światowym rankingu wolności prasy Polska znalazła się na 29 miejscu, razem z Hiszpanią. Na liście przygotowanej przez organizację "Reporterzy bez Granic" ostatnie, 139 miejsce, zajmuje Korea Północna, a pierwsze zajmują cztery kraje - Finlandia, Islandia, Norwegia i Holandia - ocenione równie wysoko. Z krajów byłego "obozu socjalistycznego" najwyżej, na 14 miejscu znalazła się Słowenia, Węgrzy na 24, Czesi na 41, a Rosja na 121. Irak jest na 130 pozycji, Kuba na 134. Pięć krajów z końca listy to, poza Koreą Płn., Chiny, Birma, Turkmenistan i Bhutan.

Ranking powstał na podstawie ankiety zawierającej 50 pytań dotyczących różnego rodzaju naruszeń wolności mediów. Do najpoważniejszych zaliczono: cenzurę, morderstwa, więzienie i szykanowanie dziennikarzy, monopole państwa w mediach, ustawowe ograniczenia wolności prasy, dotkliwość kar za naruszanie ustaw prasowych. Odpowiedzi odzwierciedlały sytuację w mediach od jesieni 2001 do jesieni 2002 roku, nie brano natomiast pod uwagę ani rozmiarów rynku mediów, ani ich jakości.

Kraje z czołówki listy wolności mediów nie tylko skrupulatnie przestrzegają zasad wolności słowa u siebie ale domagają się jej także na świecie. Najwyższe, piąte miejsce poza europejskimi demokracjami zajęła Kanada. W krajach ocenionych najgorzej wolność słowa nie istnieje, podobnie jak niezależna prasa. Środki przekazu są całkowicie pod kontrolą państwa, a dostęp zagranicznych dziennikarzy - bardzo ograniczony. Dziennikarze z tych krajów nic mają szans na uczciwe wykonywanie swojego zawodu.

Autorzy listy zwracają uwagę na kraje, w których mimo formalnie zagwarantowanej wolności słowa dziennikarze są prześladowani przez partyzantkę i siły polityczne. To spowodowało klasyfikację Kolumbii na 114 miejscu a Bangladeszu na 118. Stosunkowo daleka pozycja USA (17) wynika z poważnej liczby uwięzionych dziennikarzy. Większość z nich wybrała poddanie się tej karze w obronie tajemnicy dziennikarskiej, odmawiając w sądzie ujawnienia źródeł swoich informacji.

Z krajów Unii Europejskiej gorsze od Polski, bo 40 miejsce zajmują Włochy, gdzie wolność prasy jest poważnie zagrożona nie tylko przez udziały, jakie w prywatnej telewizji ma premier Berlusconi, ale i jego wysiłki na rzecz podporządkowania sobie telewizji publicznej. Na niską ocenę Włoch złożyły się także: śledzenie dziennikarzy przez policję, konfiskowanie sprzętu reporterom, wysokie wyroki za naruszenia prawa prasowego.

"Reporterzy bez Granic" chcą publikować swój ranking wolności prasy co roku. Można oczekiwać, że ujawnione podczas Rywingate przykłady bliskich związków między mediami a władzą, kontrowersje wokół nowelizacji ustawy radiowo-telewizyjnej i podporządkowanie lewicy telewizji publicznej obniżą pozycje Polski na tej liście.

Andrzej Krajewski,
dyrektor
Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP