Prezes EBU zaprzecza, że TVP została nagrodzona jako "najlepsza telewizja publiczna w Europie". "Muszę natychmiast sprostować to nieporozumienie" napisał Arne Wessberg, "Takiej nagrody nie było".
Pismo prezesa Europejskiej Unii Nadawców (EBU) jest odpowiedzią na list SDP wyrażający "zdumienie uznaniem TVP S.A. za najlepszą telewizję publiczną Europy" przez EBU. Informacja o takiej nagrodzie przyznanej TVP przez EBU była w kwietniu wielokrotnie powtarzana w programach informacyjnych TVP oraz na jej planszach reklamowych, widnieje także obok logo TVP na jej stronach w internecie.
W faksie skierowanym 30 kwietnia do wiceprezesa SDP, Andrzeja Krajewskiego i członka Zarządu Głównego, Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, prezes EBU wyjaśnia, że "to, co w istocie zrobiła EBU podczas obrad swego Zgromadzenia Telewizyjnego w Amsterdamie na początku tego miesiąca, to wyrażenie uznania TVP za "wybitne osiągnięcia w 2002 roku" mierzone przez nasz Strategiczny System Informacyjny na podstawie wielu kluczowych wskaźników: stabilności finansowej (w tym wzrostu przychodu, kontroli kosztów i celów planowania), odnowienia i utrzymania widowni, aktywnego rozwoju technologii cyfrowej, zapewnienia najważniejszych programów publicznych (takich jak programy informacyjne, kulturalne, edukacyjne, dziecięce i dokumentalne) oraz osiągnięć rynkowych w wysoko konkurencyjnym środowisku".
W swoim liście SDP zwracało uwagę, że "TVP to hybryda telewizji politycznej i komercyjnej. (...) TVP jest finansowana z abonamentu tylko w około jednej trzeciej swojego budżetu. Reszta to wpływy z reklam, o które TVP bezwzględnie walczy całkowicie komercyjnymi programami. Wartościowe, "misyjne" pozycje zepchnięte są na godziny najmniejszej oglądalności.(...) Dziennikarze TVP są zastraszeni, a jej szefowie pełni oportunizmu."
Kopię swojej odpowiedzi Prezes EBU przesłał Prezesowi TVP.
Listy EBU i SDP dostępne są na stronie http://www.sdp.pl